Archiwum sierpień 2004


sie 28 2004 'Warum' tic tac toe
Komentarze: 8

            Dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłam efekty swojej pracy ogrodniczej. Co prawda nieco dziwaczne jednakże dobre jak na początek. Otóż one: z gniazda szafirków wyrastają krokusy (jesienne na dodatek), a w doniczce z kaliami pojawiły się bliżej niezidentyfikowane kiełki (chyba lilii). Do tego kupiłam dzisiaj papryczkę ozdobną i postawiłam to coś, co nikomu nie chce kwitnąć, a u mnie w domu rozbestwiło się i kwitnie na okrągło i ma takie klejące kwiatki. No i jeszcze bazylia i melisa w bucie. A, i krokus puścił pędy, szkoda że rozwalił kieliszek (ten od ciebie Błękitna). To na tyle moich uniesień ogrodniczych. A, p. BG miała się zgłosić po bzy (zadje się zaraz po kwitnieniu, które jest na początku maja :)!

 

klapcio : :
sie 22 2004 dubbing
Komentarze: 5

Cudownie się czuje. Pojechała koffana kusyneczka i ten mały potworek (nie żebym nie lubiła dzieci). Jakże lepiej można się poczuć stojąc samemu i NIC nie robiąc. Przez te dwa dni byłam Wszędzie, ciągle krzyczałam, serce wpadało w łopot zastawek średnio dwa razy na minutę i nie musiałam się martwić że wyskoczą mi żylaki od siedzenia. Za to teraz wracam do starego trybu życia - pojawił się katarek, 'pszyjemne' dialogi z rodzicami i  znów się robi zimno w piwnicy.

Posiałam bazylię. Rośnie jak ciasto drożdzowe.  

"in the jungle..."

klapcio : :
sie 09 2004 F 9.11 vel Rrrr
Komentarze: 6

 

ta piekielna niezależność wybija rytm w tym życiu.  świat robi ze mnie potwora. z każdym dniem coraz doskonalszego. wciąż odbiera te drobiny człowieczeństwa delikatność, wrażliwość, czułość, zrozumienie, poczucie bezpieczeńtwa... jeszcze trochę i będę idealną kobietą biznesu - bez skrupółów. nie podoba mi się to, i chyba chodzi o samodzielność.  ja tylko nie rozumiem: do czego to zmierza? i czy to może kolejny stopień ewolucji? z małpy do człowieka, z człowieka do maszyny?

szanowny pan świat ma oczy? więc czemu nie widzi że to go zniszczy?

wąską drogą niezależności krążę

klapcio : :