sty 10 2004

Minerwa. Odpada. Bu.


Komentarze: 6

Noga wystukuje wciąż jeden, niezapomniany rytm. Wgryzł się w głowę i tyle, nie wyjdzie. Nie ma nawet co prosić, powie „chała” i tyle. Dalej będzie igrał ze mną. Słyszę rytm i całe moje myśli odwracam w tamtą stronę. Czyli przeciwną do aktualnego kierunku jazdy. Cholera, jakbym nie miała o czym myśleć. I do tego znowu pobrudziłam mankiet koszuli.

klapcio : :
heartland
15 stycznia 2004, 08:18
Najgorsze są hamowania.
BG
13 stycznia 2004, 07:47
a najgorzej jest jak się przyplącze coś, co nigdy tego zrobić nie powinno, wtedy jest strasznie
safety.pin
12 stycznia 2004, 18:52
heh...
11 stycznia 2004, 22:05
Znam to dobrze. Aż za dobrze nawet ;)
MiM
11 stycznia 2004, 01:58
a Ty znowu z tą nogą ! :)
10 stycznia 2004, 23:52
hmm:)

Dodaj komentarz