maj 27 2003

Pająk. Boję się.


Komentarze: 11

 

Czerwona ściana

Zimna, nie można się o nią oprzeć

Nie można z nią porozmawiać

Można się jej przestraszyć

I tego pająka, który po niej chodzi

Boję się. Pająków.

Gęsia skórka/Pająk/Dużo literek/Piekące oczy/... /

 

klapcio : :
31 maja 2003, 00:41
A ja lubię Lullaby... fajnie mi się przy nim zasypia ;)
29 maja 2003, 19:55
hmmm ciekawy kontrast czerwony raczej kojazy sie z cieplem....
o kurde!
29 maja 2003, 00:49
anarchy w co sie wgryzają? cO To jEST "SKURA" ??
28 maja 2003, 23:24
dużo bardziej podoba mi sie "this is a lie" the cure'a, lullaby ma strasznie niewtraxistą muzykę, no i po tym faktycznie nie przestałam się bać pająków ;)
28 maja 2003, 22:48
Po wysłuchaniu Lullaby na pewno przestaniesz sie ich bać ;)
anarchysta
28 maja 2003, 08:18
Pająki, kocham pająki, jak wgryzają się w skurę, rozszywają ją swoimi kłami, ten ból, a po chwili ciepło;... exch.....
BLOODFLOWERS (BLF)
27 maja 2003, 18:28
"Na cukierkowych-prążkowanych nóżkach nadchodzi Wielki Pająk Miękko, w cieniu wieczornego słońca Skrada się po szybie w błogiej ciszy Szukając swej drżącej ofiary Wyczuwając strach w gęstniejącym mroku I nagle! Ruch w rogu pokoju! I nie mogę nic zrobić, kiedy widzę z przerażeniem Że Wielki Pająk chce zjeść mnie dzisiaj na obiad Śmieję się cicho i potrząsając głową Podpełza coraz bliżej do nóg łóżka Łagodniej niż cień i szybciej niż wzrok Jego ramiona obejmują mnie a język zagłębia się w oczy "Nie ruszaj się, leż spokojnie, drogi chłopcze Nie próbuj się bronić, a będę cię kochał tym bardziej Bo zbyt późno już by uciec czy włączyć światło Wielki Pająk zje cię dzisiaj na obiad" Czułem się jakby jadło mnie tysiąc Drgających, futrzanych ust I wiem, że rano obudzę się zimny i drżący A wielki Pająk jest zawsze głodny." (Tekst The Cure - Lullaby) Pozdrawiam serdecznie :o)*
27 maja 2003, 13:54
najgorsze sa mrówki
27 maja 2003, 10:45
Nie znoszę pająków o strasznie się ich boję. W moim pokoju żaden pająk nie ma życia:)
Snath
27 maja 2003, 09:31
Moze lepiej rozwalic sciane:)
27 maja 2003, 07:29
ojojoj. trzeba go sprzątnąć! zdecydowanie. to znaczy jeśli nie pozbawić życia to chociaż jakoś wyeksmitować. szklanką może. oj wiem co czujesz. mnie zawsze rozwala na ich widok. paniczny strach przed czarną kropką. gdyby tylko nie miała zwinnych nużek... pompy ssąco-tłoczącej... cuż, może niech się Klapcia droga zaprzyjaźni z bliźnim stworzeniem...

Dodaj komentarz