lip 21 2004

Zbyt ciężka się czuję, by móc latać....


Komentarze: 4

Spanie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jakoś ostatnio kiepsko mi wychodzi.

Przeprowadzałam dzisiaj staruszka przez ulicę. Szedł tak małymi krockami, że nogi mi sie plątały. Z ust śmierdziało mu alkoholem. Drugie zdanie jakie do mnie powiedział, zaraz po tym jak poprosił o przeprowadzenie przez ulicę, brzmiało "Dwa dni temu żona mi umarła." i następne "Nie mogę się pozbierać". W torbie miał kolejne piwo. Ręce mu się trzęsły, cały się trząsł... Zastanawiałam się jak wejdzie na drugie piętro jak po równym ledwo szedł.

Takie małe nic nieznaczące zdarzenie, uświadamiające, że wciąż za dużo czuje, zbyt lekko poddaje się odruchom.

klapcio : :
z innej planety
28 lipca 2004, 23:15
wyłącz sie ..... reset..... format a potem wgraj inne oprogramowanie
24 lipca 2004, 11:45
jestes wrazliwym czlowiekiem, to sie ceni :*
Snath
21 lipca 2004, 12:09
nie jest z Toba az tak zle
crimson sqrl
21 lipca 2004, 08:22
tomorrow never comes

Dodaj komentarz