gru 25 2004

Lalki są niepoczytalne


Komentarze: 4

 

Mam zimne palce od mrozu, który jeszcze nie przyszedł.

Coraz dalej do wiosny.

Byłam na czterech (sprofanowanych) wigiliach. O mało nie wypiłam barszczu winiary i nie zajadłam uszka z kapustą.

 

Zawsze wiedziałam, że miłość jest niezdrowa. Moja raz do roku objwiana miłość do grzybów i tym razem źle się skończyła po zjedzenniu uszek z grzybami, pierogów z grzybami, sosu grzybowego, zupy grzybowej i wyjedzeniu grzybków z przypiekanego boczku. Reszty potraw wigilijnych nie lubię.

 

Życzenia:

‘nawzajem’.

Nie myślcie, że to ja je wymyśliłam.

 

Pinokio nadal jest drewniany.

 

A we mnie smutno. Bo nie zdążyłam ze wszytskim. Bo nie ma już niczego na co chciałabym zdążyć. Życie stało się takie proste.  

 

klapcio : :
18 stycznia 2006, 19:32
skąd tyle wiesz o lalkach? nie lubię Cię
Snath
27 grudnia 2004, 17:00
lubie tu wpadac i uśmiechnąć sie do twoich notek:) Opowiem Ci pewna banalną historie, może będzie Ci trochę weselej... \"Po jednej z imprez w młodym wieku wróciłem do chałupy i stwierdziłem, że jeszcze kąpiel wypada wziąć, aby żonie w łóżku nie waniać potem. Nalałem wody i chlup do wanny. Obudziłem się cały pomarszczony w zimnej wodzie. Woda w kolorze brązu - nasrałem z pół wiadra rzadziochy, część pływała po powierzchni.\":D
26 grudnia 2004, 16:45
nawzajem, nawzajm. jak prosto to latwo, lecz latwo ni ejets fajnie/
safety.pin
26 grudnia 2004, 14:49
takie banalne...

Dodaj komentarz