Zabrali mi mój kącik...
Komentarze: 4
Ocieram właśnie przekrwione oczy, ścieram łzy z klawiatury, miałam tu nie płakać, ale mój kącik znowu jest zajęty, teraz nagle stał się ich kącikiem... Zimno mi, ale nie w dłonie, nie w usta, teraz czuję chłód w sercu... Brakuje mi ciepłego uścisku i krótkiej opowiastki o tym co było... Brakuje mi przyjaciela... Takiego któremu mogłabym powiedzieć... Ale takiego nie ma..., jest tylko taka co zbyt twardo stoi na ziemi, i taki co ma ładne brwi, i czasami jeszcze taka co wszystko wie, ale nie ma takiego któremu warto powiedzieć... Który zrozumie, nie powie nikomu, nie będzie chciał tego zmienić, tylko przytuli i powie, że teraz będzie lepiej...
Ale nie ma go, dlatego teraz ocieram łzy...
Dodaj komentarz