Najnowsze wpisy, strona 6


lip 21 2004 Zbyt ciężka się czuję, by móc latać....
Komentarze: 4

Spanie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jakoś ostatnio kiepsko mi wychodzi.

Przeprowadzałam dzisiaj staruszka przez ulicę. Szedł tak małymi krockami, że nogi mi sie plątały. Z ust śmierdziało mu alkoholem. Drugie zdanie jakie do mnie powiedział, zaraz po tym jak poprosił o przeprowadzenie przez ulicę, brzmiało "Dwa dni temu żona mi umarła." i następne "Nie mogę się pozbierać". W torbie miał kolejne piwo. Ręce mu się trzęsły, cały się trząsł... Zastanawiałam się jak wejdzie na drugie piętro jak po równym ledwo szedł.

Takie małe nic nieznaczące zdarzenie, uświadamiające, że wciąż za dużo czuje, zbyt lekko poddaje się odruchom.

klapcio : :
lip 16 2004 uDar
Komentarze: 1

 

“Dąb jest drzewem. Róża jest

kwiatem. Jeleń jest zwierzęciem.

Wróbel jest ptakiem. Rosja jest

naszą ojczyzną. Śmierć jest

nieuchronna.”

 

 

                                                                    P.Smirnowski

                                                                                                  (podręcznik gramatyki rosyjskiej)

 

 

klapcio : :
lip 05 2004 "Zapraszam państwa do gazu..."
Komentarze: 3

Łapie doła, od tak sobie siedzę i piszę, maluję, czytam (ogromne ilości) i czasami drapię się w nos. Jak widać nie prezentuje się to dość ciekawie, ale nie mam na nic ochoty. Znaczy ochotę mam tylko nie na to, co mogę dostać. Jak zwykle moje ambicje leżą gdzieś wysoko i czekają na dofinansowanie. Produkuję kolejną półkę niespełnionych marzeń i niedopracowanych pomysłów.  

a Ty?       Co robisz?

Chciałabym znowu spotykać na spacerach tych wszystkich ludzi do których już się przyzwyczaiłam. Teraz są nowi, jacyś inni, trochę dziwni. W ogóle (jak to się do cholery pisało?!) znowu się wszystko zmieniło, a ja jak zwykle nie zdążyłam zanowtować tego dawnego zgiełku w pamięci. Zginął mi gdzieś, a ja tylko pamiętam, że był. Był inny, swoiski, a ten jest nowy i nieznany...

klapcio : :
cze 28 2004 myśl przewodnia wypadu -'mógłbym cie mydlić...
Komentarze: 3

 

 - no ale ty będziesz pierwsza, ok?

 - jasne, nie ma sprawy, ja wchodzę pierwsza, jak ty wejdziesz pierwsza.

bardzo przepraszam za niezrozumiale dialogi dwóch inteligentnych (?) brunetek (?, no przynajmniej jednej), aby postaszyć cywilizjowanych ludzi dodam, że spowodowal to strach przed zimną wodą i świadomością, że JUŻ trzeba się wykąpać.

Najdroższa Madziu B.(arczuk) jak widać na zaączonym obrazku (vu: dialog wyżej) bez Dominika (tlumacz psy-sięgly między dwoma chyba brunetkami) P.(ięty) dlugo nie pożyjemy, zresztą nie tylko Dominik stanowi spoiwo - jest jeszcze jedzenie, jeśli nadal masz zamiar wyżerać moje porcje może się okazać, że któraś z nas nie dożyje następnego lata  i jak my wtedy pojedziemy na żagle, hm?

Jak widać z Mazur też już wrócilam, no i teraz wszystkim którzy mi zazdrościli mogę rzec, że gdy ich wakacje się zaczęly moje wlaśnie się skończyly. jus.

 

klapcio : :
cze 02 2004 I polskie natarcie
Komentarze: 4

w torbie cała moja szafa
(no.. oprócz dresu)
kosmetyczka bogatsza o kilka kremów
żarcia przez tydzień nie braknie
kasy dostatek


po tygodniowej głodówce
do każdego burdelu mnie przyjmą
( więc praca też jest)
a może by zostać?
hyhyhy

klapcio : :