Najnowsze wpisy, strona 25


gru 08 2002 Zabrali mi mój kącik...
Komentarze: 4

Ocieram właśnie przekrwione oczy, ścieram łzy z klawiatury, miałam tu nie płakać, ale mój kącik znowu jest zajęty, teraz nagle stał się ich kącikiem... Zimno mi, ale nie w dłonie, nie w usta, teraz czuję chłód w sercu... Brakuje mi ciepłego uścisku i krótkiej opowiastki o tym co było... Brakuje mi przyjaciela... Takiego któremu mogłabym powiedzieć... Ale takiego nie ma..., jest tylko taka co zbyt twardo stoi na ziemi, i taki co ma ładne brwi, i czasami jeszcze taka co wszystko wie, ale nie ma takiego któremu warto powiedzieć... Który zrozumie, nie powie nikomu, nie będzie chciał tego zmienić, tylko przytuli i powie, że teraz będzie lepiej...

Ale nie ma go, dlatego teraz ocieram łzy...  

 

klapcio : :
gru 08 2002 Przed sobą nie uciekniesz
Komentarze: 3

Przeglądałam prezenty, chciałam je jakoś poukładać, może ocenić, spojrzeć na nie jeszcze raz zanim zakurzą się wielkim pudle stojącym w piwnicy (no, może  uniknie tego szalik). Po kolei  obracałam w dłoniach upominki, przeżuwając jakąś niedobrą czekoladę. Zastanawiałam się przez ile czasu się z nich cieszyłam, na pewno nie dłużej niż pięć minut (oczywiście mówię o większości, do której nie należy szalik)... Złożyłam na kupkę, wszystko co się do tego nadawało (jak pewnie się domyślacie szalik się nie nadawał:) i zauważyłam dedykacje na jednym z prezentów: „Im dalej uciekasz, tym bardziej się zbliżasz”(niestety tym prezentem nie był szalik). Zastanowiło mnie te kilka słów, takie proste, ale... Chodzi o to, że ja całe życie uciekam,  a z tego wynika, że całe życie zbliżam się do...( jeżeli myślicie że w tym nawiasie też wspomnę o szaliku to się nie mylicie, bo właśnie to zrobiłam:) No właśnie do czego??? ... Jeszcze tego nie wiem, ale kiedyś się zapewne dowiem... Czasami przykra jest niewiedza ludzka...

Na temat prezentów naszło mnie jeszcze jedna myśl; otóż zapamiętam z tych mikołajek tylko dwa prezenty: tą dedykację – która w końcu stała się ważniejsza od prezentu, i oczywiście szalik, który dostałam od takiej pani, której nawet nie znam. Uznałam, że tylko podarunki takie od serca przynoszą mi radość (np. szalik, mój szaliczek, wydziergany szaliczek, czy ja przypadkiem nie popadam w obsesję?!) . Na koniec dodam jeszcze tylko stwierdzenie Antoinea de Saint-Excupery’ego :    „Logika zabija życie”  ,a i jeszcze jedno, jeżeli chcesz coś z tej notki zrozumieć to przeczytaj ją jeszcze raz, tylko teraz nie czytając nawiasów... 

klapcio : :
gru 06 2002 Podziękowanie (dla Ciebie)
Komentarze: 5

dziękuję...

dziękuje za całe pięć dni kiedy nie mogłeś oderwać ode mnie wzroku

wtedy myślałam że jestem tylko częścią twojego nieba

tylko...

ale gdy zobaczyłam łzę na twym bladym obliczu

pomyślałam że jestem całym twoim niebem

zrobiło mi się przykro

jak mogę odbierać komuś jego gwiazdy??

patrzeć na cierpnie

nie móc podarować jednego ciepłego pocałunku, miłego uśmiechu

choć chwili żebyś wiedział, że jestem tylko twoja, lecz nie...

nie mogę a może nie chcę Cię oszukiwać...

w każdym razie dziękuje,

pozwoliłeś mi uwierzyć, że jestem dla Ciebie ważna

dziękuje,  

bo choć dziś już nie jestem ważna, tamto uczucie wystarczy na kilka lat...

 

 

klapcio : :
gru 06 2002 Trzy słowa najdziwniejsze
Komentarze: 3

„Kiedy wymawiam słowo przyszłość,

pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.

 

Kiedy wymawiam słowo Cisza,

niszczę ją.

 

Kiedy wymawiam słowo Nic,

stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.”

 

                                                 Wisława Szymborska

klapcio : :
gru 05 2002 Przebudzenie
Komentarze: 2

 

Zamknięte oczy, już nie sen
Tylko jego wspomnienie
Bezlitosna rzeczywistość nakazuje mi je otworzyć
Spojrzeć na zewnętrzny antyświat
Niczym dziecko, chciałabym zobaczyć matki oczy

Wymusić łzą
Spełnienie własnych pragnień
Nie jestem już dzieckiem
Nikt mych żądań i tak by nie spełnił
Być może zbyt wygórowane
Być może świata nie da się zmienić...
Nawet gdyby wszyscy chcieli...
Więc sklejam szczątki swej świadomości pod powiekami
Zakładając afirmacyjne okulary

 

klapcio : :